Wystawa malarstwa Avivy Blum i Wojciecha Cieśniewskiego w dawnej płockiej synagodze jest kolejnym rozdziałem opowieści o życiu mimo wszystko.
Kim jest ta dziewczyna z obrazu? To pytanie zadajemy nader często, kontemplując dzieła sztuki. Odpowiedź na nie znalazła 90-letnia izraelska malarka i graficzka Aviva Blum, która na jednym z malowideł Wojciecha Cieśniewskiego rozpoznała… samą siebie. Pisaliśmy już o tym przed 6 miesiącami – zob. Jak życie przekroczyło marzenia.
Ze spotkania dwójki artystów w Jerozolimie zrodziła się koncepcja ich wspólnej wystawy. Ekspozycję „Blum/Cieśniewski: A jednak życie” zobaczyć można obecnie w Muzeum Żydów Mazowieckich (dawna synagoga) w Płocku przy ul. Kwiatka 7 w terminie od 28 kwietnia do 23 sierpnia 2023 roku.
Przypadek czy przeznaczenie?
Sztuka to płaszczyzna, na której wartości i idee artysty spotykają się z emocjami i przeżyciami odbiorcy. Gdy tym odbiorcą jest drugi artysta, który dosłownie odnajduje siebie na płótnach twórcy, dochodzi do fenomenalnego incydentu. Tak było w przypadku Avivy Blum i Wojciecha Cieśniewskiego.
Ich ścieżki zbiegły się zupełnie nieoczekiwanie w 2022 roku w 80. rocznicę zagłady gett w Otwocku, Falenicy i Rembertowie. Te właśnie wydarzenie upamiętniała m.in. wystawa prac Wojciecha Cieśniewskiego pod wymownym tytułem „A jednak życie”. Zainspirowany fotografiami odnalezionymi na profilu FB „Otwoccy Żydzi”, artysta w charakterystyczny dla swej pracy twórczej, pełen ekspresji sposób odmalował zdarzenia i postacie z przeszłości.
Wśród wystawionych prac znalazła się „Wiosna narodu 1948” – obraz zainspirowany fotografią trzech nastoletnich dziewcząt, przebywających po wojnie w Domu Dziecka im. Dawida Guzika w Otwocku, do którego trafiały ocalałe żydowskie dzieci. Jedną z nich okazała się być Aviva Blum. Jej matka, Luba Bielicka-Blum była kierowniczką otwockiego domu sierot.
Znalazłszy informacje o wystawie „A jednak życie” w internecie, 90-letnia Aviva Blum rozpoznała tam samą siebie… Tak doszło do spotkania dwójki artystów, które zaowocowało wspólną wystawą prac o tym samym tytule, który nabrał jednak dodatkowych znaczeń.
Sztuka, która ocala
Obecna wystawa w Płocku jest kolejnym rozdziałem opowieści o życiu mimo wszystko. Zestawienie obrazów Blum i Cieśniewskiego pozwala uchwycić różnicę artystycznych postaw świadków Zagłady i kolejnego, powojennego pokolenia.
Artyści ocalali z Zagłady, do których należy Aviva Blum, po wojnie mierzyli się̨ z niemożnością̨ znalezienia adekwatnego języka dla wyrażenia swych traumatycznych przeżyć. Blum jako artystka odcięła się̨ od wojennej historii i oddała studiowaniu pejzażu w nowej ojczyźnie, transponując go na kompozycję barw i form.
Cieśniewski z kolei należy już̇ do kolejnego pokolenia, które zmaga się̨ nie z bezpośrednim doświadczeniem, lecz pamięcią. W swoich obrazach przywołuje tragiczne zdarzenia i podejmuje „próby” dotknięcia doświadczeń, których nie potrafi zrozumieć. W jego onirycznych pracach przeszłość miesza się̨ z teraźniejszością, rzeczywistość ze snem, świadcząc o niemożności stworzenia spójnej reprezentacji tego, co się̨ wydarzyło.
Zarówno Blum jak i Cieśniewski, choć posługują̨ się̨ odmiennym językiem malarskim, malują̨ tak, jak widzą i czują̨. Aviva Blum często podkreśla, iż sztuka stała się dla niej sposobem ucieczki od straszliwych wspomnień z czasów wojny i przestrzenią, w której mogła znaleźć spokój i ukojenie. Z równą̨ powagą traktuje twórczość profesor warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, który sztukę rozpatruje w kategoriach nie tylko estetycznych, ale i etycznych. Malując otwockich Żydów, ożywia postacie tych, którzy zginęli lub zestawia zmarłych z ocalałymi. Jego malowanie staje aktem moralnym, wypowiedzią̨ niezgody na śmierć.
Choć wiec jedno ucieka od historii w świat natury, zaś drugie dramatycznie usiłuje tej historii dotknąć, artystów łączy podobny stosunek do sztuki: oboje wydają̨ się̨ przypisywać jej ocalającą, zbawienną rolę. Ich wspólna wystawa to już nie tylko opowieść o sile życia, ale też mocy sztuki.
Architektura w służbie malarstwu
Wystawa „Blum/Cieśniewski: A jednak życie” organizowana jest przez Muzeum Żydów Mazowieckich (oddział Muzeum Mazowieckiego w Płocku). Zobaczyć ją można w budynku dawnej synagogi przy ul. Kwiatka 7 w terminie od 28 kwietnia do 23 sierpnia 2023 roku.
Współorganizatorami wystawy są Fundacja Wojciecha Cieśniewskiego i Muzeum Żydów Polskich POLIN. Kuratorką wystawy jest Tamara Sztyma. Projekt ekspozycji – Paweł Wolanin, Ewelina Szeląg, WXCA. Partnerzy: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Pracownia Architektoniczna WXCA, Zarząd Kolekcji Avivy Blum-Wachs. Patronem medialnym tego wydarzenia jest „Więź”.
Przestrzeń wystawiennicza w Płocku jest kontynuacją otwockiej wystawy, a za jej projekt ponownie odpowiada Pracownia Architektoniczna WXCA. Pracujący przy koncepcji wystawy architekci – Paweł Wolanin, Ewelina Szeląg oraz Marta Sękulska-Wrońska – zabierają zwiedzających w ekscytującą podróż do malarskiego świata Avivy Blum i Wojciecha Cieśniewskiego. Architektom zależało, by układ ścian przeznaczonych pod obrazy wyraźnie odcinał się od przestrzeni Sali Modlitw o symetrycznym charakterze. Ważne było, by w gąszczu nowych, tymczasowych płaszczyzn nie zatarła się oryginalna struktura oparta na czterech słupach.
– Uzyskaliśmy to zarówno nieregularnym, niesymetrycznym układem ścian, jak i ich barwą. Kompozycja została nieskrępowanie nałożona na wnętrze sali, tak by prosto określne płaszczyzny wyznaczyły nowe, bardziej intymne przestrzenie do obcowania ze sztuką. Jednocześnie zachowaliśmy oś widokową od wejścia, ponad zlokalizowaną na środku bimą, do zabytkowej Arki Tory. Z kolei kolor przygaszonego granatu jednoznacznie wyróżnia ścianki spośród jasnych, zabytkowych ścian synagogi. Dodatkowo lustrzane cokoły sprawiają, że ściany niosące obrazy nabierają lekkości, lewitują nad posadzką – opowiadają o projekcie przestrzeni wystawienniczej architekci z WXCA.
O ARTYSTACH:
Aviva Blum-Wachs urodziła się w 1932 roku w Warszawie jako Wiesia Blum. Wraz z matką i bratem zdołała wydostać się z warszawskiego getta i przeżyła wojnę, ukrywając się po „aryjskiej” stronie. Po jej zakończeniu, w wieku 18 lat zdecydowała się na emigrację do Izraela, gdzie zmieniła imię na Aviva i zamieszkała w kibucu Revadim. Tam też zwróciła się w stronę twórczości artystycznej – uczyła się rysunku w Instytucie Schwartzmana i studiowała malarstwo w Intytutcie Avni w Tel Awiwie, a następnie grafikę w Akademii Bezalel w Jerozolimie. Inspiracją dla jej prac graficznych i obrazów najczęściej jest izraelski pejzaż, zwłaszcza wzgórza otaczające Jerozolimę, w której ostatecznie zamieszkała. W swoich obrazach pejzaż poddaje artystycznej syntezie i transponuje na język abstrakcyjnych, uProszczonych form. Szczególną wagę przykłada do barw, które harmonizuje bądź kontrastuje, przez co jej prace zyskują dramatyczny, ekspresyjny wyraz.
Wojciech Cieśniewski urodził się w 1958 roku w Działdowie. Ukończył studia matematyczne w Olsztynie, po czym wyjechał do Warszawy, gdzie odbył studia malarskie na Akademii Sztuki Pięknych. Do dziś pracuje na macierzystej uczelni, od dziesięciu lat jako profesor. Swoją twórczość zaczynał od abstrakcji, z czasem przeszedł w stronę figuracji, dążąc do większej jednoznaczności i komunikatywności obrazu. W ostatnich latach coraz częściej podejmuje różne wątki z tragicznej historii XX wieku, wyrażając solidarność z ofiarami prześladowań i totalitaryzmów. Powracającym w jego twórczości tematem jest trudna historia własnej rodziny i rodzinnej miejscowości, mazurskiego Działdowa, rozgrywająca się w cieniu faszyzmu i powojennej komunistycznej rzeczywistości.