Może zostać tak długo jak zechce (Krystyna i Tadeusz Brzostkowie –Karczew)
Brzostkowie zaopiekowali się Irenką jak własnym dzieckiem. Ryzykując, chodzili z nią otwarcie do kościoła w Karczewie i ochraniali ją podczas niemieckiej łapank...
Brzostkowie zaopiekowali się Irenką jak własnym dzieckiem. Ryzykując, chodzili z nią otwarcie do kościoła w Karczewie i ochraniali ją podczas niemieckiej łapank...