Choć sami byli biedni…

Piotr Włodarczyk, z archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego

Jehuda Elberg podkreślił, że chociaż Włodarczykowie „z trudem mogli wyżywić swoją własną rodzinę, dzielili się  z nami chlebem do lipca 1944 roku, kiedy Świder został wyzwolony”.

Piotr Włodarczyk (1908–1991)
Wiktoria Włodarczyk, z domu Knapińska (1912–1983)

Małżonkowie Piotr i Wiktoria Włodarczykowie mieszkali przy ul. Mickiewicza 24 w Świdrze z dwójką dzieci. Na początku kwietnia 1943 r. Jehuda Elberg poprosił Piotra, żeby ukrył Żydów uciekających z warszawskiego getta, dopóki nie zorganizują się w grupy partyzantów i nie urządzą się w lesie.

Włodarczykowie zgodzili się pomóc i Jehuda dał im 50 dolarów jako zaliczkę na przyszłe wydatki. Wkrótce wybuchło powstanie w getcie i Jehuda, nie mogąc dostać się do wewnątrz getta, stracił kontakt z grupą. Kiedy wrócił do Włodarczyków, nie miał już żadnych pieniędzy. Mimo to udzielili mu schronienia.

Ich pomoc rozszerzyła się wkrótce także na innych Żydów. Włodarczykowie przyjęli do siebie także Różę Rozenzaft, a potem rodzinę Rybaków z Otwocka. Wszyscy nie mieli aryjskich dokumentów, więc w razie konieczności chowali się w specjalnej kryjówce w piwnicy.

Jehuda Elberg napisał w 1990 r. w oświadczeniu dla Jad Waszem: „Nikt z nas nie miał dokumentów aryjskich, a oni, którzy sami byli biedni, trzymali nas bez żadnej opłaty do końca lipca 1944, ryzykując swoje i swojej rodziny życie”.

Piotr Włodarczyk wynajmował również pokój w innym budynku dla małżeństwa Boraksów z Warszawy, którzy szczęśliwie posiadali „aryjskie” dokumenty. „Czerpałem niezwykłą satysfakcję z faktu, że udało nam się wszystkim szczęśliwie przeżyć ten czas” – napisał Piotr Włodarczyk w powojennej relacji.

Ocalony przez Włodarczyków Jehuda Elberg podkreślił, że chociaż Włodarczykowie „z trudem mogli wyżywić swoją własną rodzinę, dzielili się  z nami chlebem do lipca 1944 roku, kiedy Świder został wyzwolony”. Elberg (1912-2003) to znany dziennikarz i pisarz języka jidysz. W młodym wieku był ordynowany na rabina, następnie jednak wybrał pióro. Po wojnie był najpierw w Polsce korespondentem prasy zagranicznej. Później wyjechał do Nowego Jorku, a po śmierci żony, w roku 1956, przeprowadził się do Montrealu, gdzie mieszkał do śmierci.

W jego powieści Afn Shpits fun a Mast wydanej w roku 1974 (edycja angielska: Ship of the Hunted, 1997), często pojawiają się wzmianki o Otwocku, w pobliżu którego ukrywali się bohaterowie powieści – Żydzi z warszawskiego getta. Elberg jest autorem 18 powieści i sztuk teatralnych, które tłumaczono na angielski, hebrajski i hiszpański. Otrzymał prestiżowe izraelskie nagrody literackie.

Inne ocalone przez Włodarczyków osoby – Rybakowie, Boraksowie i Róża Rozenzaft – nie utrzymywały z nimi kontaktu po wyjeździe z Polski. Włodarczykowie mieszkali do śmierci w Otwocku-Świdrze, przy ul. Kołłątaja.

1 września 1992 r. Instytut Jad Waszem uznał małżonków Piotra i Wiktorię Włodarczyków za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Opr. Zbigniew Nosowski

Pierwotna wersja tego tekstu została opublikowana w specjalnym numerze samorządowego miesięcznika „Gazeta Otwocka” (nr 7/2012), poświęconym otwockim Sprawiedliwym

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *